środa, 6 października 2010

Jesienna niespodzianka

Kolejna zabawa (tym razem organizowana przez Enthię) w wymiankowe niespodzianki ukończona. Muszę przyznać, że te zabawy dają mi dużo radości. Od bardzo dawna już nic dla nikogo nie zrobiłam, ostatnie szydełkowe serwety szykowałam na ślub dla mojej siostrzenicy kilka lat temu. Od tamtej pory mam wrażenie, że rękodzieło przestało być w modzie. Cieszę się, że znowu  mogę tworzyć.
Pudełko kryje coś, co będzie umilać jesienno-zimowe wieczory Marysz-y. Wszystko zostanie ujawnione po otrzymaniu paczuszki przez moją wymiankową koleżankę.


3 komentarze:

  1. Bardzo ladne zdjecie :) Twoje oczywiscie :)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  2. dzizys!! samo pudelko jest przepiekne!! az sie boje co bedzie w srodku!! zacyznam sie martwic ze zrobilam za skromny prezent.. ale mam nadzieje, ze ci sie spodoba.. bo badz co badz, troche czasu mi te malenstwa zajely;d daj znac jak paczuszka dojdzie, bo wyslalam ja juz 1 pazdziernika!! :)

    jeeeej nie mogeeee sie juz doczekac zawartosci tego pudeleczka!! ;o

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę już kolejny raz, że cudownie pakujesz swoje niespodzianki. Ogromnie mi się to podoba. Bardzo przyjemnie jest dostać prezent tak pięknie zapakowany. W wymianie lawendowej ja też dostałam śliczne pudełeczko w przepięknym papierze. Jestem ciekawa, co w środeczku jest :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za komantarze- to mily slad Waszych odwiedzin :)))