O jej!!!! Jak dawno mnie tutaj nie było... wstyd!! Ale co zrobić kiedy brak czasu na robótki ręczne i chwalić się nie ma czym. Muszę przyznać, że mi bardzo tego brakuje, zważywszy na fakt, że zakupiłam mnóstwo materiałów na wszelkie pomysły, które ciągle jeszcze w raczej niż głowie niż w rzeczywistości. Jednak mam nadzieję, że wkrótce nadejdzie ten dzień i mój robótkowy świat znowu ruszy do przodu.
A tymczasem fajnie, że koleżanka zamówiła dwa aniołki dla rodzeństwa, bo dzięki temu coś stworzyłam. Ania i Patryk polecą w sobotę do Polski.
A tymczasem fajnie, że koleżanka zamówiła dwa aniołki dla rodzeństwa, bo dzięki temu coś stworzyłam. Ania i Patryk polecą w sobotę do Polski.
sliczne
OdpowiedzUsuńŚliczne te aniołki. Rodzeństwu na pewno się spodobają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
slicznie ci wyszly te aniolki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są...
OdpowiedzUsuńAniołki jak zwykle wyszły Ci rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńCo do robótek ręcznych to masz tak samo jak ja. Pełne pudło materiałów i mnóstwo pomysłów, a jakoś nie mam czasu ani chęci zabrać się do pracy.
Aniołki piękne jak zawsze!!!! Zazdroszczę Ci umiejętności wykonywania takich prac, ja z masą solną nie bardzo się lubimy:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
oooo takie same jak robi Monika z bloga http://pokojzkominkiem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMonika Madejek takie robi od lat ....
Są piękne ale... nie lubię jak ktoś kopiuje kropka w kropkę, dodałabyś coś od siebie lub zmieniła co nieco....
nie no...litości wszystkie wzory są po kopiowane...przecież masz taki talent dlaczego nie korzystasz z własnej wyobraźni?
OdpowiedzUsuń