czwartek, 24 marca 2011

Dla rodzeństwa

O jej!!!! Jak dawno mnie tutaj nie było... wstyd!! Ale co zrobić kiedy brak czasu na robótki ręczne i chwalić się nie ma czym. Muszę przyznać, że mi bardzo tego brakuje, zważywszy na fakt, że zakupiłam mnóstwo materiałów na wszelkie pomysły, które ciągle jeszcze w raczej niż głowie niż w rzeczywistości. Jednak mam nadzieję, że wkrótce nadejdzie ten dzień i mój robótkowy świat znowu ruszy do przodu.
A tymczasem fajnie, że koleżanka zamówiła dwa aniołki dla rodzeństwa, bo dzięki temu coś stworzyłam. Ania i Patryk polecą w sobotę do Polski.





8 komentarzy:

  1. Śliczne te aniołki. Rodzeństwu na pewno się spodobają :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. slicznie ci wyszly te aniolki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniołki jak zwykle wyszły Ci rewelacyjnie.
    Co do robótek ręcznych to masz tak samo jak ja. Pełne pudło materiałów i mnóstwo pomysłów, a jakoś nie mam czasu ani chęci zabrać się do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniołki piękne jak zawsze!!!! Zazdroszczę Ci umiejętności wykonywania takich prac, ja z masą solną nie bardzo się lubimy:))
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  5. oooo takie same jak robi Monika z bloga http://pokojzkominkiem.blogspot.com/

    Monika Madejek takie robi od lat ....

    Są piękne ale... nie lubię jak ktoś kopiuje kropka w kropkę, dodałabyś coś od siebie lub zmieniła co nieco....

    OdpowiedzUsuń
  6. nie no...litości wszystkie wzory są po kopiowane...przecież masz taki talent dlaczego nie korzystasz z własnej wyobraźni?

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za komantarze- to mily slad Waszych odwiedzin :)))