Tak, bo wlasciwie o czym mialabym napisac, skoro teraz maszyna nie opuszcza stolu. Tydzien twórczej pracy- (urlop!!) minal wlasnie twórczo. Oj, milo bylo sie oderwac od rzeczywistosci i zaglebic w dlubaniu. A co powstalo, zapraszam:
A dzis nabylam taka oto Tildowa ksiazke. Zbíór tildowych inspiracji z wykrojami. Jest co szyc... tylko duuuuuzo czasu poprosze :)))
Ishin
Na poczatek dwie bawelniane poduchy- tak po królewsku.
Fioletowa królisia wedlug zamówienia dla Honoratki...
... i jej niebieski kolega, ale na krótko, bo ten królis zostal uszyty dla mojego synka zostaje z nami, a jego kolezanka wyjezdza do Pl. i jutro sie rozstaja niestety :(
Zdjecie pamiatkowe :)))
Woreczek i saszetka rózana dla Pani Basi z Pl. To nie pierwsza rzecz, która trafia do Pani B. Cieszy mnie bardzo, Pani Basia lubi moje robótkowanie.
Kiedys widzialam u Moniki woreczki na cebule i czosnek, zapozyczylam troszke pomysl i uszylam wlasne.
Na koniec szmatkowe tagi z moim wlasnym logo.
Dziekuje wszystkim, którzy u mnie goszcza :)))
Ishin
Renia ma złote ręce ;))Mamy Jej kilka prac i sa tak cudowne,że aż szkoda ich uzywać;)))Polecam serdecznie kazdemu!!;)
OdpowiedzUsuńPoduszki urocze, ale króliki skradły moje serce. Są tak piękne i starannie uszyte, że nie można oczu oderwać !!!
OdpowiedzUsuńDziekuje za uznanie, bo to moje poczatki z królisiowa przygoda :)
UsuńPo prostu szyję? ale co to jest za szycie! Wszystko jak zawsze przepiękne. Królisia jest przecudna. Woreczki na cebulę też mnie urzekły. Chyba powoli zarażam się tildową chorobą bo mam ochotę coś uszyć. Tylko czy coś z tego wyjdzie? Podstawy szycia znam, maszyna jest więc pewnie się skuszę... zobaczymy co się z tego urodzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na pewno wyjdzie, tez myslalam, ze to trudne, jedynie wymagaja troszke cierpilowosci.
Usuńpozostaje znaleźć odrobinę czasu i zacząć szukać wykrojów na te cuda. Mam jedno pytanie - czym wypychałaś króliki tzn. jak bogate jest ich wnętrze :)
UsuńPozdrawiam :)
Do wypychania kupuje anilane, chyba to jest cos takiego jak w poduszkach, w Anglii to sie nazywa TOY FILING, spacjany sprzedawane na takie cele i jest bardzo tanie.
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź. Nie wiem tylko czy anilane znajde w polskich sklepach - popytam.
UsuńPozdrawiam,
Marta
Same wspaniałości dzisiaj pokazujesz :) Poduszki bomba, króliki super, woreczki świetne :)
OdpowiedzUsuńWszystko piekne, dopieszczone ale mnie najbardziej zauroczyly woreczki na cebule i czosnek - rewelacja - przydalyby sie takowe w mojej kuchni '0)
OdpowiedzUsuńPodaj adres na maila, uszyje takie dla Ciebie.
UsuńOj poszalałaś :) Wszystko śliczne. Króliczki urocze i poduchy iście królewskie, woreczki też pięknie się prezentują a wszystko dopracowane w każdym szczególe. Wiem, bo oglądam saszetki od Ciebie często. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWoreczki z damą i różowy królik mnie urzekły :) Cudownie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne woreczki i słodkie króliki.
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne :-)Króliczki super :-)Dopracowane w każdym szczególe :-)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje prace, wszystkie:) Takie staranne i dopracowane:))) Piękne:) Pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńpiękne prace,bardzo mi się podobają.miło mi wpadać do Ciebie.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDelikatnie, subtelnie, przepięknie! Cudnie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPodusie faktycznie królewskie i podoba mi się połączenie bieli z beżem.Patrząc na Twoje woreczki , myślę ,że i mi przydałoby się kilka nowych. Muszę też usiąść do maszyny .Pozdrawiamgorąco ;-).
OdpowiedzUsuńPiękne wyroby! Każdy wart zachwytu:)
OdpowiedzUsuńKrólisie przeurocze, takie słodkie, że aż buzia się uśmiecha:))
OdpowiedzUsuńA i reszta wyrobów dopieszczona i godna podziwu!!!
Jesteś perfekcjonistką jak widać:)
Piękne wszystkie bez wyjątku, a lawendowa królisia to moja ulubienica.
OdpowiedzUsuńAleż to wszystko piękne, króliczki, woreczki, oczu nie mogę oderwać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agata
Ten "asymetryczny" cudowny, choć we fioletach też. To ja CI życzę DUŻO czasu :)))
OdpowiedzUsuń