wtorek, 30 października 2012

Stefany... albo po prostu Stefcia

Stefcia została powołana do życia na bardzo ambitny cel. Brała udzial w aukcji harytatywnej dla Stefka i Damiana. Stąd też imię mojej anielinki- Stefcia. Stefek, jak na pewno wiekszość z Was wie, jest synem naszej blogowj koleżanki ze Skarbnicy duszy. Dzięki tej aukcji zebrano pieniądze potrzebne na rehabilitacje chłopców.
A oto moja Stefcia- siostra znanej już Bluebell.




A to zapowiedź kolejnego posta.... 


Zapraszam serdecznie :)


15 komentarzy:

  1. Przepiękna! a cel szczytny. Stefek to wspaniały chłopak i ma cudowna mamę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anielska anielica - piękna !pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ romantyczny look tej Stefci :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co za fantastyczna fryzura! Przepiękna lala. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza,delikatna i bardzo kobieca:)Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Stefcia jest przepiękna !!!
    Mam nadzieję, że na aukcji zdobędzie wysoką cenę, bo cel szczytny !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stefcia juz zostala sprzedana i poleciala do Pl, do swojej wlascicielki.

      Usuń
  7. przecudowna..jaka precyzja ;) pięknie..

    OdpowiedzUsuń
  8. Ishin witaj w gronie projektantek Szuflady,bardzo się ciesze,że razem będziemy współtworzyć Szufladę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczna w każdym calu...

    OdpowiedzUsuń
  10. Stefcia jest urocza! możesz zdradzić skąd bierzesz takie cudne włosy? Nie mogę doczekać się stojącej :-) Co do Twojego komentarza... Kochana... nie wiedziałam... współczuję i przytulam...

    OdpowiedzUsuń
  11. piekna i z misją gratuluję i gorąco pragnę zaprosić do odwiedzenia mojego bloga http://martynkowo2.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniale ubrana, śliczne kolory. Piękna jest i już:)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za komantarze- to mily slad Waszych odwiedzin :)))