Na blogu Foggi pojawiły się cudne podusie. Pomysł tak bardzo mi się spodobał, że poprosilam o skorzystanie z projektu i uszyłam swoją różową przytulankę. Podusia dziś powędrowała do malutkiej Zosi.
Dziekuje Anetko za udostępnienie pomysłu :))
Dziekuje Anetko za udostępnienie pomysłu :))
A to już bardzo dawno uszyty króliczek, jakoś nigdy nie pasował do poprzednich postów, aż doczekał się dzisiejszej publikacji.
Na koniec szczęśliwa jubilatka- posiadaczka Mary :))
jaka słodka ta podusia, cudna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńszczęśliwa jubilatka tez słodka!
OdpowiedzUsuńKochana podusia wyszła cudnie, z pewnośćią będzei cieszyć baardzo nowa właścicielkę;-))) A maileg co ja powiem, te zajce uwielbiam , twój super, a kolory cuuudooo;-))
OdpowiedzUsuńNowa właścicielka Mary jest chyba najszczęśliwszym dzieckiem na świecie;-))) Buziaki
Fantastyczna ta podusia! I kolorek taki słodki!Króliczek też nieziemski!
OdpowiedzUsuńA właścicielce Mary można tylko pozazdrościć;)
Pozdrawiam:)
Oli zachwycona, mówiła mi to ;))lala podoba sie wszystkim!! Masz diamentowe dłonie ;))
OdpowiedzUsuńpodusia cudna z misiem :)))) pomysł rewelacyjny. Królik mój ulubiony z uszami do góry :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pomysł niesamowity!
OdpowiedzUsuńTwoje wykonanie nieziemskie no i te pastelowe róże... MNIAM (od kiedy ja ten rózowy tak... ojej!)
świetna podusia, też już ją widziałam , od razu pomyślałam o dzieciakach, śpią z pluszakami i taka kieszonka by się przydała:)))) i to nie jedna ;))) króliczek uroczy:)) a zdjęcie szczęściary mówi samo za siebie:)
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś uzdolniona! Wszystko bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pomysł na podusie świetny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie te poduszki u Anetki :) Twoja też bardzo piękna :)))
OdpowiedzUsuńPodusia słodka a króliczek przesłodki. Aż się śmieję do niego:)
OdpowiedzUsuń